a może olejki CBD ? troche badań
We włoskim badaniu przeprowadzonym w 2003 r., dotyczącym celiakii u dzieci, stwierdzono, że receptory kannabinoidowe w przewodzie jelitowym były znacznie bardziej rozpowszechnione u nieleczonych pacjentów cierpiących na celiakię niż u tych, którzy stosowali surową dietę bezglutenową przez ponad rok. To odkrycie skłoniło naukowców do przekonania, że poprzez ukierunkowanie na te receptory pacjenci mogą szybciej i skuteczniej znaleźć ulgę w objawach choroby - a co może być lepszym sposobem ukierunkowania na receptory niż wykorzystanie CBD? Efekt ten występuje, ponieważ wydaje się, że CBD hamuje enzym hydrolazy amidowej kwasów tłuszczowych (FAAH) - enzym odpowiedzialny za hydrolizę anandamidu (endogenny naśladowca THC). Hamowanie FAAH sprzyja działaniom przeciwzapalnym w jelitach, dlatego wielu naukowców wierzy w skuteczność CBD w łagodzeniu objawów podrażnienia, bólu i stanu zapalnego w przewodzie pokarmowym.
a tu moja historia z nadżerkami żoładka
na moim przykładzie potwierdza się, że choroba jest możliwa do całkowitego wyleczenia.
Jak mi się to udało? Leki, cierpliwość i dieta oparta na produktach konopny h jak olejek CBD 5 % decarbox 2 razy dzienie po 4 krople , nasiona konopne dodawane dodawane do jogurtów i wieczorem herbata konopna po posiłku takie produkty poleciła mi znajoma która leczyła chorobę nowotworowa i wtedy to bardzo pomogło jej przy problemach żołądkowych z odruchem wymiotnym wszystko można kupić tu https://konopiafarmacja.pl/krople-cbd/9 ... 15-ml.html
Oczywiste, ze potrzeba czasu na wyleczenie. Mi lekarz przepisał helicid który łagodził objawy, co do diety... Trzeba się spiąć i odpuścić sobie wiele rzeczy, przynajmniej na jakiś czas. Moja dieta przez długi czas: śniadanie, kolacja - bułka z szynką, obiady - NA PARZE - kurczak, pulpety, ryż, ziemniaki, czasami jakieś warzywa. Mało przypraw. Warto poświęcić się przez pewien czas, a wyleczenie całkowite gwarantowane.
Oczywiście raz na rok/pół roku objawy wracają (ale to np. po przyjmowaniu antybiotyku) przy czym muszę przyznać, że jem już wszystko! Nawet więcej niż ludzie niemający problemów z żołądkiem.
Dlatego głowa do góry!
Da się z tego wyjść, trzeba dać sobie czas, przyjmować leki i stosować diete, później ewentualnie wdrażać więcej produktów jeśli poprawa samopoczucia wystąpi.